Microsoft wreszcie „zabije” przeglądarkę Internet Explorer
Microsoft ma na swoim koncie produkty, które na stałe zapisały się w historii. Począwszy od systemu XP, poprzez Office, na przeglądarce Internet Explorer kończąc. Te nazwy zna niemal każdy człowiek na świecie, a znakomita większość z nich korzystała z choćby jednego programu amerykańskiego giganta. Po wielu latach przyszedł jednak czas na to, by pożegnać się z kolejnym sławnym produktem marki Microsoft. Już w 2022 roku Internet Explorer zostanie niejako uśmiercony przez firmę, a z „wielkiej trójki”, do użytku pozostanie już tylko pakiet Office.
Klasowy producent, klasowe produkty
Ciężko zaprzeczyć, że Microsoft posiada produkty, które głęboko zakorzeniają się w umysłach konsumentów. Jednym z pierwszych był system operacyjny Windows XP, który przez długie lata gościł na komputerach i laptopach milionów. Produkt ten był tak lubiany, że sprzęty z preinstalowaną tą właśnie wersją OS-a były produkowane jeszcze na długo po premierze następcy! Wraz z biegiem lat, użytkownicy i specjaliści tak przyzwyczaili się do XP, że jeszcze na kilka miesięcy przed zakończeniem wsparcia dla systemu, aż 95% bankomatów opierało swoje działanie na tym właśnie softwarze.
Microsoft Internet Explorer to natomiast program, służący do surfowania po sieci. Przeglądarka ta była używana zarówno przez użytkowników biznesowych, jak i domowych do praktycznie wszystkiego – od grania w sloty, na pobieraniu Google Chrome kończąc. Nawet jeśli ktoś używał programu od Microsoftu tylko i wyłącznie do pobrania konkurencyjnej przeglądarki, na pewno odczuje on odrobinę nostalgii. Internet Explorer to bowiem bardzo długa tradycja, pielęgnowana od 25 lat.
Internet Explorer bez wsparcia w 2022 roku
Era Internet Explorera dobiega jednak końca. Na wycofanie wsparcia dla IE złożyło się wiele czynników, jednak głównym z nich jest pędzący postęp technologiczny oraz, co za tym idzie, zwiększona podatność na naruszanie bezpieczeństwa. Oparte o przestarzałe rozwiązania Internet Explorer w XXI wieku może nie podołać wysokim standardom cyberbezpieczeństwa. Po wielu latach czas odłożyć na bok wyszydzany przez wielu program i zająć się wzmożonym rozwojem kolejnej autorskiej przeglądarki, dostępnej na rynku już od kilku lat – Microsoft Edge.
Wsparcie techniczne dla Internet Explorer 11 zakończy się dokładnie 15 czerwca 2022 roku, jednak nie dla wszystkich wersji Windowsa 10. Jak mówią włodarze, wersja Long-Term Servicing Channel nadal będzie „uzbrojona” w IE 11. Wiadomość o „uśmierceniu” przeglądarki kieruje się głównie do użytkujących konsumencie wersje Windowsa – Home oraz Pro.
Mniej zainteresowani nie wiedzą jednak, że „wygaszanie” przeglądarki Microsoftu dzieje się już od kilku miesięcy. Gigant z Ameryki w zeszłym roku zablokował bowiem możliwość korzystania z komunikatora Teams poprzez IE 11, a kolejne ograniczenia są tuż za rogiem. Do Teamsa dołączą niebawem wszystkie inne usługi Microsoft 365, w tym OneDrive oraz Outlook.
Jakie alternatywy dla Internet Explorer?
Prawdopodobnie mało kto korzystał z domyślnej przeglądarki, instalowanej wraz z systemami Windows. Zawsze znajdzie się jednak promil tych, którzy ten program lubili i aktywnie użytkowali. Właśnie dla nich muszą zostać przedstawione alternatywy. Jedną z nich jest oczywiście kolejna autorska przeglądarka Microsoftu – Edge. Program ten, oparty o silnik Chromium, jest już znacznie nowocześniejszy i wydajniejszy. Można powiedzieć, że pierwszy raz od naprawdę długiego czasu, gigant z Redmond stworzył software do sufrowania po sieci, który może równać się z najlepszymi.
Oczywiście można również zainteresować się zupełnie innym producentem. Na rynku przeglądarek istnieje bowiem ogrom możliwości – począwszy od Google Chrome, poprzez Firefox, na Operze czy Vivaldim kończąc. Każdy z programów cechuje nieco inna specyfika, możliwości oraz wygląd – nie każda również sprawdzi się doskonale na słabszych komputerach.