Jednolite złącze ładowania w każdym urządzeniu? UE działa
Unia Europejska… Można ją kochać lub nienawidzić. Trzeba jednak przyznać, że stała się niejako spoiwem Starego Kontynentu, a kraje takie jak Polska czerpią z niej pełnymi garściami. Choć w przypadku niektórych decyzji czy standardów UE można mieć spore zastrzeżenia, czasem tej zbiorowości zdarzą się naprawdę niezłe posunięcia. Takim jest choćby działanie na rzecz tego, by niemal każde urządzenie sprzedawane na terenie Wspólnoty posiadał identyczny port ładowania.
Wizja świata zaprezentowana przez Unię Europejską
Najnowsze działania UE podjęło w kierunku świata elektroniki. Tutaj ma dojść do niemałej rewolucji, bowiem Unia chce ujednolicić port ładowania nie tylko w smartfonach. Tablety, aparaty czy konsole mają być ładowane jedną „końcówką”, na którą zaproponowano USB typu C. Co więcej, do urządzeń mają nie być już dodawane ładowarki, a nabyć je będzie można osobno. Ktoś tu brał inspirację od Apple?
Takie posunięcie to przede wszystkim mały uśmiech dla środowiska. Mając w domu urządzenia ładowane takim samym złączem możemy ograniczyć produkcję kolejnych przewodów. Po co przecież kilkanaście takich samych kabli, jeśli używamy tylko części z nich? Z takiego właśnie założenia wychodzi Unia Europejska.
Apple oburzone stanowiskiem UE
Apple w kilku dość dosadnych słowach skomentowało nowe wiadomości nadciągające z Brukseli. W oświadczeniu firma tak zebrała swoje myśli: “Jesteśmy zaniepokojeni, że przepisy nakazujące stosowanie jednego złącza będą tłumić innowacje, co zaszkodzi klientom w Europie i na świecie.”
Czy gigant z Cupertino ma rację? Nie nam oceniać, jednak trzeba przyznać, że radykalne działania Unii na pewno nie spodobają się każdemu. W ciągu najbliższych kilku lat Apple ma jednak szansę wyjść obronną ręką z nowych przepisów (które nadal nie zostały oficjalnie zatwierdzone). Chętni na innowacje inżynierzy Apple mogą intensywniej rozwijać technologię ładowania bezprzewodowego w swoich urządzeniach.
Kiedy nowe przepisy mogą wejść w życie?
Na ten moment żadne słowa nie zostały jeszcze oficjalnie zatwierdzone prawem. Krążą jednak pogłoski, że projekt ujednolicenia portów ładowania na terenie Unii Europejskiej ma zostać zatwierdzony w 2022 roku, a następnie trwać będzie dwuletni okres przejściowy. Możemy zatem spać spokojnie, bowiem co najmniej do 2024 roku wizja świata pozostanie taka, jaka jest teraz.
